Bonjour!
Nie lubię, nie cierpię drugiej połowy roku, a szczególnie tej jego części, która zaczyna się mniej-więcej wraz z nadejściem września. Rok do roku jest to samo - w niesystematycznych odcinkach czasu zdarzają się mniej lub bardziej nieprzyjemne wydarzenia i zbiegi okoliczności.
Parę dni temu, po jednym z takich pomniejszych musiałem jakoś odreagować - wziąłem więc psa i polazłem na długi spacer (tak, kociarze tego nie rozumio ;-) ), zapuszczając się w rejony Szczecina bardzo rzadko przeze mnie nawiedzane. Idę przed siebie, krew we mnie się burzy, i nagle moim oczom ukazuje się następujący widok:
ALE! postanowiłem wykorzystać okoliczność zachodzącego słońca i oto efekt:
"Cytryna z ryjem" w całej okazałości:
Ale bym jeździł! Wszędzie! po bułki! nad morze!
Z drugiej beczki.
"...że aż ręce mi się pocą,
żeby złapać za instrument
i wyrazić to, co czuję..."
"...że aż ręce mi się pocą,
żeby złapać za instrument
i wyrazić to, co czuję..."
Biorę sobie dziś swoją Yamaszkę z zamiarem powkurzania sąsiadów moim brzdąkaniem, tym razem jednak zachciało mnie się obniżyć strój struny E do D. Kręcę kluczem oraz - zgodnie z dobrym zwyczajem, instrukcją i imperatywem kategorycznym - paluchami "układam" strunę. W tym momencie słyszę trzask i dowiadując się co oznacza określenie "instrument budżetowy", czyli z jakiego gównolitu wykonane jest siodełko. Poniżej "dokumentacja fotograficzna",
to się odłamało:
a tak wygląda miejsce odłamania; tak, wewnątrz jest dziurka, czyli "planned obsolescence":
Po wstępnym zapoznaniu się z ofertą "popularnego portalu aukcyjnego" i sklepów oferujących sprzedaż wysyłkową jestem w kropce. Zakładając, że wymianę na nowe wykonam we własnym zakresie, nie mogę znaleźć siodełka (bez względu na materiał i producenta) o wymiarach odpowiadających oryginałowi. Są większe, ale nie posiadam szlifierki lub innych adekwatnych narzędzi coby przyciąć/przyszlifować do odpowiedniego rozmiaru.
I nie, nie mam zamiaru kupować oryginału.
W tym więc miejscu zwracam się z prośbą i zapytaniem do Szanownych Czytelników:
jakie siodełko będzie dobre jako zamiennik oryginalnego do Yamahy RBX 270? Gdzie takie kupić?
Rozmiar oryginału to 40x4x8 mm, przy rozstawie strun 31mm.
Oczywiście, pozostaje opcja oddania instrumentu w ręce fachowca.
Wspominałem już że nie lubię drugiej połowy roku?