Na samym wstępie chciałbym pięknie Wam podziękować za rekordową jak na ten blog szybkość z jaką zwiększa się liczba odwiedzin poprzedniego posta. Prawa kolumna nie kłamie ;-) W międzyczasie przyszedł rok 2016 (który - notabene - nie zaczął się zbyt optymistycznie) i nie wiadomo kiedy przeleciał prawie cały styczeń. Poniżej desperacka próba poprawy statystyk, czyli kilka fotek cykniętych w Danii furom umiejscowionym tuż obok drogi. BTW - podczas ostatniego wypadu, mocno się spiesząc (to moje jedyne usprawiedliwienie!), na odcinku jakichś 100 kilometrów minąłem trzy komisy samochodowe:
- w pierwszym stał czarny Amazon,
- drugim stał czerwony Amazon,
- trzecim czarny Amazon, zaś obok UMM Alter Soft-top. Także ten.
Zacznijmy od hipsterskiego Peugeota 309, raczej rzadkość:
"Każdy orze jak może":
"Crème de la crème" - czyli 2CV nie dał rady:
I jeszcze tak przy okazji aktualnych spraw politycznych:
Oczywiście tematu nie zostawię :-)
To wszystko na dziś.