Wtem! - Skarbówek City ;-)

Witajcie!

Jakże niewiele brakowało, by dziś na moim blogasku pojawił się kolejny miks. Zdarzyło się jednak tak, że korzystając z przyzwoitej pogody znaleźliśmy się na Osiedlu Skarbówek. Tam natomiast nie odmówiłem sobie niekłamanej przyjemności utrwalenia dla potomności (oraz internetowej atencji, oczywiście!) porcji robiącego wrażenie żelaza.  Jadziem bez podkładu!

Jedna z wielu uliczek, wyjście zza zakrętu nie zwiastuje niczego szczególnego.

Nudna teutońska przekładanka: VW - Audi - VW Audi...

 ...ale to Audi na końcu, takie trochę inne...

 5000 na żóltych!

Mało? Idziemy dalej. Kilkadziesiąt metrów i...

 Dodge RAM Van 250 jako kamper, prosto z Norwegii:

 Urocze detale, niezniszczone przez ponad trzy dziesięciolecia:

Wygląda, że to całe żelazo na dziś.

Ale nie byłbym sobą, gdybym nie dorzucił jeszcze czegoś z okolic Szczecina:

Z komentarzem od niezawodnej Żelaznej logiki:

- Dzień Dobry, mam taki pomysł żebym był prezydentem, zgoda?
- Yyyy... No nie wiem, może jednak poprę innego kandyda...
- Zgoda czy nie?!!! Bo zgoda buduje!!!
- Tak ale ja myślę że ciekawe są też inne wizje Pols...
- Inne wizje? Inne wizje?!!! Trzeba szukać tego co łączy, a nie co dzieli!!!!!! Nas się nie da zakrzyczeć!!!! No więc będzie ta zgoda czy nie?
- Nie we wszystkich sprawach.
- NIE MA ZGODY NA BRAK ZGODY!!!!!11
A jak wygrają awanturnicy to kury nie będą dawać mleka, hemoglobina, halucynacja, lewatywa i chodź Szogunie. A woda zawsze spływa do morza, bo z góry wszystko widać lepiej!
[o]

Teraz to już napewno wszystko :-)