Jak wiecie (albo i nie) nasz duchowy przywódca, ojciec mentalny, przewodnik po meandrach mchu, patyny, szrotu, JDM-ów, ameliniowej zgnilizny oraz rdzy - Notlauf, sprzedał swą duszę w czeluścia rozchełstanej, niemożliwej do blokowania AdBlockiem komercji. Dlatego dzisiejszy wpis objął patronatem honorowym ZłomNET.
Dzięki temu jest na kogo zwalić winę na niską jakość dzisiejszego miksu ;-)
Ale dość słów, jedziemy z żelazem..a właściwie nie, bo na pierwszy rzut wybrałem plastik, wielkie WTF, albo...widać, że właściciel lubi życie na KRAWĘDZI:
A teraz, Alfy zaprezentuje nam gość specjalny - KASZPIROWSKI!
...adin...
Coś kojarzę, że są tacy co lubią takie:
"Skoro nie widać różnicy, to po co PRZEPŁACAĆ?" (nie mam lepszego zdjęcia):
Tego Lublina już pokazywałem, z czasem jest z nim coraz gorzej:
MASTER!! w dodatku nie chce gnić:
Opel Blitz czyli Bedford:
Zepsuł się dzisiaj? NIE! na 800 procent!;-)
Zdjęcia nie oddają stadium rozkładu tego Saaba:
Starletka jedna:
i druga, z lubianym przez wielu szmacianym dachem:
Takie Alto to ja lubię. Bardzo:
Zielony mistrz drugiego planu, RAZ:
Zielony mistrz drugiego planu, DWA:
Ta Zastava też już u mnie gościła, tutaj na ciekawym tle:
Gotowy do służby w MON:
...adin...
...dwa...(przerywnik)...tri...
Czerwona cytrynka w kombi, za to bez tablic:
Plastikowy, to nie gnije:Coś kojarzę, że są tacy co lubią takie:
"Skoro nie widać różnicy, to po co PRZEPŁACAĆ?" (nie mam lepszego zdjęcia):
Tego Lublina już pokazywałem, z czasem jest z nim coraz gorzej:
MASTER!! w dodatku nie chce gnić:
Opel Blitz czyli Bedford:
Zepsuł się dzisiaj? NIE! na 800 procent!;-)
Zdjęcia nie oddają stadium rozkładu tego Saaba:
Starletka jedna:
i druga, z lubianym przez wielu szmacianym dachem:
Takie Alto to ja lubię. Bardzo:
Zielony mistrz drugiego planu, RAZ:
Zielony mistrz drugiego planu, DWA:
Ta Zastava też już u mnie gościła, tutaj na ciekawym tle:
Gotowy do służby w MON:
normalka, jedziesz sobie, a tu dinozaury albo inne gady:
I tym egzotycznym akcentem kończę pierwszy miks w nowym roku. I aż mam ochotę sparodiować skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju i na deser wymienić "Fury, które bym sfotografował i wrzucił, gdybym miał okazję obok nich stanąć i BEZPIECZNIE zrobić zdjęcia, albo jakby się któraś zatrzymała". ;-)
RZONDAM PINIONDZÓW ZA UŻYCIE NAZWY ZŁOMNET!!! JAK NIE DOSTANĘ TO IDE DO SONDU!!!
OdpowiedzUsuńDla mnie dobry mix, to taki z Citroenem. Ten jest dobry! :)
Moich SIEDEMNASTU prokuratorów potwierdzi, że obracam słowo w czyn!
UsuńNo.
Blitz, osiemseta i Zastavka robią robotę...miks legitny!
OdpowiedzUsuńSmacznego!
UsuńNie dalej jak wczoraj pomagałem kumplowi kupić własnie takiego Civica IV. Wzięli my go za tysiaka z małym hakiem. Stan z zewnątrz - kupa, brak nadkoli, poobijany ale bryła ładna - konkurencyjny Golf wygląda przy CV jak stodoła. W środku miękkie plastiki, prawie wszystko działa. No i jak to jeździ! Banan na mordzie gwarantowany a było to tylko 1.3 16V 75KM. Ciekawe jak w tej budzie sprawowało się 1.6 16V 160KM.
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że "takie" Hondy nie bardzo są w moim guście, ale to wnętrze! SILNIK! Ostatnio miałem okazję przejechać sie P306, o którym wspominałem u Ciebie - 1,4 niby 75KM....ALE JAK JAZDA!! inna sprawa, że samochód kupiony w stanie "dotarty", za cenę w okolicy pensji minimalnej :-)))
UsuńWniosek - lepsze jutro było wczoraj (?)
Stare Hondy Civic IV, wraz z opartymi na nich Concerto (będzie u mnie artykuł o nim w przyszłości) i CRX to mega auta, niestety rdzewieją wściekle. A 1.4 75KM grupy PSA miałem w Xsarze. Badziew straszny - głośny, wolny, pali jak smok i ciekną uszczelniacze oraz sypie się rozrząd. Wszystko to w aucie, które od nowości było w rodzinie i miało w momencie sprzedaży około 46000km
Usuń