Po ostatnim wpisie - delikatnym przedsmaku dzisiejszego miksu - dziś mam dla Was przygotowaną kolejną solidną porcję szczecińskiego żelaza. Jest coś prawdziwie amerykańskiego, porcja ciekawostek, sporo z Francji i coś z Niemiec, zaś wszystko przyprawiłem szczyptą polskości :-)
Ale najpierw tylko dorzucę niusa: Phil Jones Bighead (o którym pisałem jakiś czas temu) jest już w produkcji i lada tydzień...miesiąc powinien trafić do sklepów. Nie, nie liczę że do polskich...Zapobiegawczo może już dziś zacznę: "Drogi Święty Mikołaju..." ;-)
Jako podkład chciałbym Wam zaserwować utwór o którym sobie niedawno przypomniałem. Natomiast cała płyta (którą polecam oburącz, obunożnie i obuusznie) jest kolejnym mocnym argumentem za tym, że w latach dziewięćdziesiątych nie tylko powstawały znakomite samochody, ale i muzyka.
Jeszcze tylko "znalezione na murze" ;-)
Jak zwykle ostatnio - na poprawę apetytu - fura z karteczką:
Express z gazem...
Kącik
Fiatowski:
biały na czarnych:
i dla odmiany, biały na białych:
a ten...tylko mi śmignął!
Kącik:
"Jeździłbym!!! a nie, czekaj..." ;-)))
"kółko mu wylatało":
(temu tez, ale nie bardzo widać)
Sedan. Jaki jest - każdy widzi!
nieśmiało pragnę zwrócić uwagę na drugi plan...
te amerykańskie wnętrza!
Kącik
"podwójne widzenie":
ciekawe otoczenie...
wiem, wiem...ja też!
Kącik
"co można spotkać w komisach samochodowych":
Kącik
"dwa oblicza czteronapędowych Toyot":
Ten Trafic już u mnie był, ale tym razem dał się dokładnie sfotografować. Ślepa ulica daje mniejsze możliwości ucieczki ;-)
Przypadek? nie sądzę! :-)))
Kącik
"stare, dobre Volkswageny":
"Czego pan tutaj fotografujesz! Koniec imprezy!" ;-)
Już.
Kolejny, (mam nadzieję) jeszcze mocniejszy miks już się powoli robi :-) Będzie nieco nudno, bo się trochę czarnotablicowego żelaza się przed obiektyw napatoczyło. Ale nie tylko. Bo w ten weekend trochę w Szczecinie i okolicach się dzieje.
Tercel wygrywa. Choć 131 był blisko, ale jest zbyt mało japoński:)
OdpowiedzUsuńObaj mocni zawodnicy, Tercel w dodatku nie miał WIDOCZNEJ rdzy ;-)
UsuńMirafiori DWUDRZWIOWE :) Ejtisowy Tercel 4WD - jestem ukątene... ukontentego... bardzo zadowolony.
OdpowiedzUsuńKoteł odpoczywający w cieniu Atosa :)
Piękna gleba w teczwórce.
Smacznego!
UsuńMokra ta gleba ;-)
swietne ino starych skód brak ...
OdpowiedzUsuńjak nie ma na ulicy to i w miksie brak!
UsuńCzy jakby tą toyotę z malowaniem zebry zaparkować na przejściu dla pieszych, to by była niewidzialna? ;)
OdpowiedzUsuńO! nie tylko ja miałem wczoraj dziwny nastrój ;-)
UsuńJa ze swojej strony klasycznie pochwalę amerykańce czyli Oldsa i Expressa w gazie. Tak powienien wyglądać dostawczak!
OdpowiedzUsuńTen 125p SCA wygląda jakby prosto z FSO wyjechał.
131, przepiękny. Szkoda że srebrny
- Poluję jeszcze przynajmniej na jednego mocnego zawodnika :-)
Usuń- Ten drugi też, w dodatku ma koraliki na siedzeniach!
- eee...one w każdym kolorze wyglądają świetnie (oprócz OCZYWIŚCIE CZARNEGO), tak samo jak cała ówczesna gama Fiata!
Nie kumam o co chodzi z tymi atosami? Ogólnie nie jeździłbym, ale to pospolity atos:p w matt tercelu dane mi było niegdyś wymieniać opony z racji wykonywanej wtedy profesji (gumiarzem bylem no) pod spodem wyglądał równie elegancko.
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńi tyle.
A Tercel baaardzo.