Oto przed szanownymi widzami a może nawet czytelnikami, kolejna część MMA, czyli Militarnego Miksu Autorskiego. Tym razem PIERWSZA część miksu ze zlotu w Darłowie w ubiegłym roku (2012). Postanowiłem podzielić miks na dwie części, nie ze względu na wyjątkowa szkodliwość na Wasz wzrok i jaźń lecz dlatego, że po pierwszej selekcji do publikacji było około 100 zdjęć, po drugiej dużo ostrzejszej około 40.
Miłego oglądania (może nawet wspominania?); pomiędzy fotki wrzuciłem filmiki mojego autorstwa :-)
Wjeżdżamy (wchodzimy) na teren zlotu:
Mówing pikczur 1:
Amerykańskie wojska inżynieryjne lansują się Oshkoshem:
Mówing pikczur 2:
Mówing picztur 3:
a to DKW Munga:
A to normalnie nie wiem co jest ;-)
Chwila w kąciku Volvo:
BV206 (chociaż to raczej Hagglunds):
TGB / C303 (zgadzam się że koncepcja cab-over-engine jest najlepsza!):
BV 202, znów zepsuty:
W wolnych chwilach aktywni zlotowicze korzystali z kąpieli błotnych:
Następny miks będzie cywilny, obiecuję ;-)))
Thanks for a marvelous posting! I really enjoyed reading it,
OdpowiedzUsuńyou may be a great author. I will remember to bookmark your blog and may come back down the
road. I want to encourage you to definitely continue your great writing, have a nice evening!
Feel free to surf to my web-site ... opony samochodowe